Wracam do postów, po dość długim czasie. Wiem, wiem, za długo to trwało – wybaczcie 🙁
Mam spore zaległości, zdjęcia i kolejne moje prace, czekają cierpliwie na swoją kolej.
A więc po kolei …
Zadzwoniła przyjaciółka z kolejnym zamówieniem na prezent urodzinowy dla naszego wspólnego znajomego. Szybka akcja – ma być krzesło ! Dzień po rozmowie, udało mi się coś kupić. Mam krzesło. Trochę inne, niż dotychczas robiłam, ale bardzo mi pasowało do nowego właściciela. Takie barowe . . .